niedziela, 23 sierpnia 2015

Kantory on-line


Polski rynek jest za mały dla naszych firm w poszukiwaniu kontrahentów i klientów wyruszamy za granicę. Dokonywanie rozliczeń to już nie lada problem w końcu istnieją konta internetowe, kilka kliknięć i środki zostały przelane. Należy jeszcze poczekać aż nasz bank bądź bank kontrahenta ogłosi sesję i środki widnieją na odpowiednim koncie. 

Polskie prawo zezwala na dokonywanie płatności gotówkowych jedynie do wysokości 15000 tys euro, wówczas obowiązkowe jest prowadzenie kasy. Bezpieczniej jest jednak dokonywać płatności on-line, potwierdzenia znajduje się w historii konta, a my nie posiadamy przy sobie dużej gotówki, a jak wiadomo lepiej nie kusić złego. 

Dokonywanie przelewów walutowych odbywa się na tych samych zasadach z tą różnicą, że bank dolicza sobie koszty przeprowadzenia takiej operacji. Dotyczy to sytuacji kiedy nie posiadamy konta walutowego i chcemy by z konta złotówkowego bank przewalutował nam płatność i przelał na konto odbiorcy. Jak się okazuje kantory bankowe nie trzymają się cennika ustalonego przez NBP ceny zawsze są wyższe. 

Dlatego warto prześledzić ceny jakie proponują kantory on-line. W Polsce działa ponad 40 kantorów internetowych. Wygoda jest najbardziej ceniona w tym rozwiązaniu. Zakładamy konto dajemy namiary na konto na jakie ma wpłynąć płatność i z jakiego konta będzie ona dokonywana. Dokładnie należy określić co będzie ciężarem konta i uznaniem konta. Opłata za korzystanie jest dużo mniejsza niż koszt jaki liczy sobie bank za przewalutowanie złotówek na chociażby euro, może to wynosić nawet 60 złotych. 

Bezpieczeństwo, kantor internetowy posiada zabezpieczenia, a kto będzie chronił nas kiedy z dużą gotówką wkroczymy do banku by wymienić ja na inną walutę. 

Kantory nie obroniły się od negatywnych opinie, głównie niezadowolenie dotyczy wysokich cen. Cześ kantorów nie działa przez całą dobę co jak na realia Internetu jest dużą wadą. Czas transakcji czyli zaksięgowanie wymiany także nie należy do rekordu. Wszystko też zależy od tego w jakich bankach mamy otwarte konta i tabeli sesji. Technicznie rzecz ujmując kantory powinny mieć pierwszeństwo przez innymi płatnościami, jednak na tego typu udogodnienia przyjdzie poczekać.

czwartek, 20 sierpnia 2015

Pieniądze raz wydane zaowocują w przyszłości


Legalne oprogramowanie to dla firm duża wartość, nie tylko dlatego, że na pełnym oprogramowaniu pracuje się lepiej ale dlatego, że kopie są surowo karane. 

Dodatkowe atuty to uaktualnienia, dodatkowe zabezpieczenia jak i korzystanie z pomocy technicznej niemal w każdym czasie.

Nielegalne oprogramowanie to nie tylko kary finansowe dla firmy ale i dla kierownictwa. Naruszenie licencji jest bowiem także karane jako przewinienie i wyciąga się konsekwencje natury osobistej. 

Ustawa prawo autorskie i prawa pokrewne reguluje kwestię nielegalnego oprogramowania. Kary za korzystanie z kopi są dotkliwe. Za niską szkodliwość można zostać ukaranym grzywną. Ograniczenie wolności oraz jej pozbawienie od 3 mc do 5 lat. Zazwyczaj obok tych kar są wymierza też inne środki zapobiegawcze czy innie kary, i w tym wypadku prawo pozwala niejako ukarać nas podwójnie. 

Firma działająca na nielegalnym oprogramowaniu naraża się na niebezpieczeństwo zarekwirowania serwerów, komputerów i płyt, co może mieć bardzo dolegliwe konsekwencje. Jak wykonać przelewy czy dokonać rozliczeń nie posiadając narzędzi pracy. 

Dodatkowa kara na rzecz pokrzywdzonego czyli autora dzieła, tzw. Zadośćuczynienie. Wysokość może sięgać od wartość nielegalnego oprogramowania jeśli zrobiliśmy to nieświadomie, albo nawet potrójnej wartości wynagrodzenia w przypadku naszej świadomej winy.

Trudno udowodnić, że nieświadomie działaliśmy na nielegalnym oprogramowaniu. Firmy muszą przecież okazywać się fakturami za zakup wszelkich wartości materialnych i prawnych. 

Oszczędności można poszukać w dokonaniu zakupu czasowej licencji programu np. na kilka miesięcy czy dni. Sprawdzi się to w przypadku programów graficznych. Nie można mówić o nielegalnym oprogramowaniu jeśli korzystamy z zamienników do drukarek. Te dużo tańsze kadridże są legalnie dopuszczone do sprzedaży, jedynie co może nam grodzić to nieuznanie reklamacji jeśli producent sprzętu stwierdzi, że nie stosowaliśmy się do instrukcji użytkowania. W nich zazwyczaj przestrzega się przed zakupem zamienników.

wtorek, 11 sierpnia 2015

Outsourcing – czy warto, na jakich zasadach?


Większość zadań jakie w Polsce spoczywają na administracji państwowej w Stanach Zjednoczonych jest zlecana firmą prywatnym. Państwo jest jedynie płatnikiem, który wymaga aby firmy outsourcingowe zapewniły ciągłość usług wykonywanych na wysokim poziomie.

W Polsce biznes outsourcingowy kwitnie, zwłaszcza w sektorach it, grafiki komputerowej czy hr a także usług księgowości.  Wielu zleca wykonanie pewnej części zadań jakie nie są dla niego zadaniami dochodowymi ale muszą zostać wykonane. W wirze innych obowiązków nie wiem zaś czy firma outsourcingowa spełniła nasze wymagania. Oczywiście inaczej jest gdy zlecamy wykonanie pojedynczego projektu, ale sprawa zmienia się i nie jest tak kolorowa kiedy dana firma ma stałe zlecenie.

Przykładem są usługi it, byłem niedawno w urzędzie gminy. Pani poinformowała mnie grzecznie, że nie może wydać mi zaświadczenie od razu gdyż jest jakiś błąd w komputerze i ona czeka już od tygodnia aż zjawi się informatyk. Dobrze, pytam więc co to za specjalista, okazało się, że dosyć duża grupa a mała gmina to dla nich błahy klient, dlatego obsługiwany jest na końcu. Tylko, że były to faktury rzędu 10 tysięcy miesięcznie, za samą opiekę, w rezultacie nikt nie pojawił się w urzędzie a fakturę przysłali.

Ustalmy więc w umowie jakie są zadania firmy zewnętrznej, unikajmy zwrotów niejednoznacznych typu obsługa czy doglądanie. Nie lepiej gdyby urząd w umowie zawarł wytyczne, że od czasu powiadomienia o awarii firma ma obowiązek ją usunąć w ciągu 2 dni. Taki zapis można podciągnąć pod KPI (ang) – Kluczowy Wskaźnik Efektywności.  Wskaźniki są wyznaczonymi celami jakie mają zostać spełnione przez firmę zewnętrzną.

Audyty czy badanie zasadności wybranych firm nie przynosi oczekiwanego rezultatu. Najbardziej nieefektywne okazują się firmy od działań PR. Czasem spółki bardziej skupiają się na rozreklamowaniu swojej działalności , co nie przekłada się na dochody, zamiast zająć się swoją działalnością dochodową. Przykładem są dostawcyenergii, który w ostatnich raportach kwartalnych odnotowali stratę na działalności statutowej, to co przyniosło im dochód i inne działania. Strata była podyktowana tym, że większość  pieniędzy poszła na nieskuteczną reklamę. 

handapeunpost